Rada nadzorcza kopciuszka.

Marcelka.

Imię i Nazwisko: Weronika Jankowiak
Wiek: 18
Klasa: 2
Stan majątkowy: pozytywnie dobry
Czerwony kapterek wychodzi w las, ucieka spod rodzicielskiego klosza i odkrywa, że życie amoralne jest piękne.

Jej życie to idylla i sielanka, a otaczający ją świat przedstawia się niczym oaza spokoju, dziwaczny dywanik szczęścia i stabilizacji. Nieustannie funkcjonuje według zasad, miotając się, między tym co powinna, co jest odpowiednie, co wydaje się wyjściem najlepszym. Zagubiona w morzu wskazówek, porad i wciąż krzyżujących się zakazów. Często przytłoczona brakiem spontaniczności, zamyka się w czterech ścianach i trwa w ciemności przykryta grubym pancerzem. Izoluje się, sądząc, że to forma ochrony, jednak w gruncie rzeczy pociąga ją ten pieprzony introwertyzm. Jest nadwrażliwa, krucha jak szło, nieco nieporadna. Zbyt mała, aby być kimś ważnym, zbyt beznamiętna, aby być godnym Twojego zainteresowania. No bo może i jest sztywna. Może nie ćpa, może za bardzo się boi zapomnieć, zatracić w samej sobie, stać się kimś innym, wyrzucić z siebie całą irytację, która ja ogranicza i obezwładnia, brutalnie paląc od środka rzewnym płomieniem prostolinijności i etyki. Moralność! Czasami tak bardzo ją deprymują, utarte frazesy, pochodzące wprost ze średniowiecza. Nierzadko po prostu, za wszelką cenę próbuje się odciąć od tego co prawe, szlachetne, niewinne i tak cholernie nudne. Ponieważ ma dość. W jednej chwili podejmuję decyzję o tym, że to koniec - że nareszcie stop, meta, czerwone światło, czas wysiadać, dość naiwności, dość podporządkowania - wolność. I nigdy więcej ogłady, pieprzonego sovoir - vivre'u, wierności, lojalności! Nigdy więcej złotych klatek. Życie. Świat gdzie może być sobą - roztrzepaną panną z mocnym makijażem, ignorancją, szacunkiem schowanym do szuflady. Sobą, która patrzy Ci wyzywająco w oczy, spojrzenie ma lubieżne, głos zmieniony - jej powieki drgają niebezpiecznie. Sobą - desperatką, zakochana,. zadufaną, pewną siebie. Nie jakąś marną aktoreczką, udającą poukładaną córusie tatusia. Bo przychodzi taki moment, kiedy naiwność znika i należy stanąc po właściwej stronie barykady.

Kontakty?

Miłość:
[i że niby istnieje?]
-zero-

Romans:
[ktoś ma ochotę na świeże bułeczki?]

Przyjaźń:
[wpuszczeni za kulisy]

- Oskar Wojnarowski

Znajomość:
[mogę prosić autograf?]

Wróg:
[przepraszam, masz ochotę wylizać mi buty?]

ew. Neutral.

jak ktoś chętny, to pisać.

Rosiak

hhmm, co proponujesz, kochanie?

m.

z Lilką przyjaźń? znajomość?

hanysia

znajomooość z Dominikiem? Very Happy

Marcelka.

Roś mam pomysł, aspiruję na nielubianych xD

Z Lilką bardziej znajomość niż przyjaźń, ale jeszcze się zobaczy. Wyjdzie w praniu ;]

Hanna - jak najbardziej xD

Rosiak

to na gg z pomysłemxD

Szminka

romansa, tak jak mówiliśmy Smile

)

Wuya

dobre znajome? chyba, że masz inne propozycje ^^

Marcelka.

okay ;]

m.

no ok

Polinka

Znajomość?

Marcelka.

spoko

luł

przyjaźń? znajomość? xD

Marcelka.

Z K. jak pragnęłam niezmiernie - przyjaciele
z N. ajdontnoł xD mogą być znajomi xD

luł

ołkeeej xD