zgloszenie.

volf · Gość

Przemyślane wiele razy, nie odejde po 2 tyg. itd . Mogę dalej ?
Więc.
*Dane postaci którą będziesz opisywać:
- Imię i Nazwisko : Barbara (Baśka) Mularczyk
- Wiek 16
- Aktora bądź aktorkę która będzie użyczać wizerunku bohaterowi Holly Valance
- Jeśli już jest założony, adres bloga. (tylko z Onetu!) zaloze po przyjeciu
- Krótki opis jego charakteru i historii.
Basia pochodzi z patologicznej rodziny i jak sama mówi "wychowała ją ulica". Jest osobą, ktora nie lubi otaczać sie tłumem , mimo to nie można o niej powiedzieć, że jest szarą myszką. Jest nieufna, mało mówi , ale potrafi ostro zawalczyć o swoje. Jest bardzo uległa, nie potrafi powiedzieć "nie", żeby urosnąć w czyiś oczach jest gotowa na wszystko .Cierpi na klaustrofobie.

*O sobie
- Twojego maila i numer gg
- Swój wiek 14
- WSZYSTKIE Twoje blogi. brak .
- Próbkę twórczości (nie dotyczy jeśli podane zostały blogi)
#1
Śnieg padał zakrywając nawet najmniejszy kawałek ziemi .Biały puch przeszkadzał mieszkańcom w dotarciu do pobliskich sklepów. Wszystkich ogarnęła „świąteczna gorączka”. Kilka tygodni przygotowań, żeby spędzić tylko ten jeden dzień.
-Spójrz, jak ładnie! – zachwycała się Mary Jane. – Szkoda, że oni w tym pośpiechu nie zauważają tej prawdziwej magii świąt.
A ona tylko kiwała twierdząco głową. Jej wzrok wędrował wkoło próbując znaleźć coś prawdziwego.
-Nie rozumiem po co w ogóle te wszystkie prezenty – kontynuowała swój monolog Mary Jane. – No dobrze, to tradycja, ale to nie jest najważniejsze. Miłość i wspólne chwile to właśnie to, co naprawdę się liczy.
Dziewczyna dalej wpatrywała się w rynek. Jednak tym razem jej wzrok spoczywał w jednym miejscu – stara żebraczka błagała o pieniądze przechodniów. Wszyscy przechodzili koło niej obojętnie.
-Lilly, czy ty w ogóle mnie słuchasz ? – zapytała zła Mary Jane. – Opowiadam Ci o tych świętach, a ty ...
-Nie Mary Jane. To nie są święta. To tylko wymysły ludzi, którzy nie wiedzą co to znaczą prawdziwe święta. A my jesteśmy zamknięte w tym domu dziecka i nie możemy nic zrobić, by było inaczej.

#2
Kolejne łzy spłynęły po jej policzkach. Czuła chłód na swoim ciele, który powoli przenikał do jej serca. Spuściła głowę. On dostrzegł jej wahanie. Podał jej rękę, chcąc dodać jej otuchy. Pomógł jej wstać, poczym ją przytulił.
-Więc to koniec ? –zapytała, próbując powstrzymać płacz.
-Nie – uśmiechnął się. – To dopiero początek.
Nie mówiąc nic więcej rzucili się w przepaść. Deszcz zmoczył ich martwe ciała.

wszystko to moja typowa twórczość "do szuflady" . pierwsze to fragment opowiadania, durgie to jakieś "coś", które napisałam podwpływem takiego, a nie innego humoru .
krytykę przyjmuje ; ) jak coś źle mówić .
prosze o pozytywne rozpatrzenie i łaskawy sąd Smile

Pozdrawiam .

Rosiak

ja jestem na nie
kilka powodów?

charakter przewidywalny,
brak doświadczenia blogowego,
nędzna próbka,
jest nas za dużo

PaperDoll

ja neutralna z przechyłem na nie

ta patologiczna rodzina też mi tu nie pasuje, a próbka nie rzuciła mnie na kolana

volf · Gość

Wuya

neutral, jeśli można.
ta "ulica" mnie jakoś nie przekonuje.

Szminka

mnie jakoś nie przekonuje, myślę tak jak Rosiak..

Nela

ja na nie

Subtelnie.

Na nie.

Rosiak

Rosiak

szansę dać możemy zawsze, ale ja tu nie widzę odporności na krytykę i gdzie gg czy coś?

Sugar.

a ja jednak pozostaję neutralna,
chociaż sama pamiętam moje początki.
(uch, moja Krysia!)

Agnieszka.

czego nie damy dziewczynie szansy?
skoro pojawiły się w światku blogowym takie postacie jak niektórzy z nas, to czego jej nie damy spróbować?
może się czegoś od nas nauczy?
apfe, ja na tak.
bo ja sama nie byłam lepsza. bo moja pierwsza seriowa postać była pojebana, bo gdyby mi Mona szansy nie dała, to by mnie nie było. Chociaż nie wiem czy to duża szansa.
Rosiaku kochany, cenię cię i wielbię za nasze dialogi i kopanie w kostki, ale może powiesz mi, czy ty zawsze pisałaś tak cudnie jak teraz?
Albo ty Milv?
Nie rozumiem was, mamy się uważać za coś lepszego bo połowa z nas pisze od x lat?
Ja jestem na tak, i szkoda że myślicie w ten sam sposób, niech się wykaże, nie krytykujmy jej, nie mówmy do widzenia.
Wytykajmy błędy, owszem od tego jej jedynie może być lepiej, ale nie skreślajmy od razu. Pisze dwa razy lepiej ode mnie, w momencie kiedy ja miałam pierwszego bloga.
Coś jeszcze?

Kagiś

a mi to zwisa. Róbcie jak chcecie ^^

Rosiak

[quote="Agnieszka."]czego nie damy dziewczynie szansy?
skoro pojawiły się w światku blogowym takie postacie jak niektórzy z nas, to czego jej nie damy spróbować?
może się czegoś od nas nauczy?
apfe, ja na tak.
bo ja sama nie byłam lepsza. bo moja pierwsza seriowa postać była pojebana, bo gdyby mi Mona szansy nie dała, to by mnie nie było. Chociaż nie wiem czy to duża szansa.
Rosiaku kochany, cenię cię i wielbię za nasze dialogi i kopanie w kostki, quote]

ale mi nie o to biega, ale o samą rezygnację, brak jakiekolwiek walki i obrażenie się na cały świat tylko dlatego, że nie

zresztą, ja tylko wyrażam swoje zdanie, zrobicie jak chcecie, choć jest już nas dużo Very Happy

volf · Gość

Po pierwsze ja sie na nikogo nie obraziłam - nie jestem jakąś pustą dziewczyną, która nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa i wiem, że każdy może mieć własne zdanie .
Po drugie - rzeczywiście macie troche racji, że za szybko się poddaje, ale taka już jestem . I nic mnie nie zmieni.
Po trzecie -byłam w SOD, SDG, R&P - raczej mało znane i już nieistniejące. Albo się rozpadły, albo sama odeszłam pod koniec roku szkolnego ze względu na nawał nauki.
Po czwarte - wiem, że ja nie dorównuję stylem ani jakością pisania do Was. jesteście o niebo lepsze , moje w porównianiu z Waszym to nędza .
Ale ja mam takie same chęci jak Wy. ale skoro uważacie, że jest niedobrze to uszanuję to.
Po piąte - e-mail : [link widoczny dla zalogowanych]
gg 4921842
nick : volf
imie: Kasia

chyba wszystko ?